K.S. Pelikan Nowy Karolew - K.S. Kamień 1-3

W drugiej kolejce rundy wiosennej Pelikan na własnym obiekcie podejmował drużynę KS Kamień. Już na samym początku spotkania w świetnej sytuacji w polu karnym, po odbiorze piłki, znalazł się Artur Szymczak ale przegrał on pojedynek z bramkarzem. Do piłki dopadł jeszcze Martin Strzelczyk ale jego dobitka z ostrego kąta zatrzymała się na bocznej siatce. Chwilę później w sytuacji "sam na sam" znalazł się prawoskrzydłowy, Martin Strzelczyk, który trafił w bramkarza. Do futbolówki dobiegł Zbigniew Gawron i umieścił piłkę w siatce ale znajdował się on na pozycji spalonej. W 33 minucie meczu rzut rożny wykonywała drużyna z Kamienia. Po dośrodkowaniu piłkę zgraną głową z linii końcowej wbił do siatki z najbliższej odległości zawodnik gości. Zaledwie minutę później padł drugi gol dla drużyny Sławomira Derbicha. Na 17 metrze obrócił się z piłką napastnik i oddał strzał przy słupku nie dając szans Adrianowi Bartosiakowi. Fatalnie rozpoczęła się druga połowa zmagań. Tuż po rozpoczęciu, strzałem z woleja z okolicy linii pola karnego zostało podwyższone prowadzenie gości. W 48 minucie piłkę w polu karnym odebrał Piotr Bartosiak, minął bramkarza i strzałem lewą nogą z bardzo ostrego kąta trafił do siatki. Kilka minut później z rzutu wolnego uderzał Mateusz Stasiak ale jego bardzo dobry strzał został wybroniony. Chwilę później mieliśmy deja vu. Ponownie rzut wolny i przy piłce Mateusz Stasiak. Tym razem golkiper sparował piłkę na poprzeczkę. W sytuacji "sam na sam" ponownie znalazł się Artur Szymczak ale i tym razem musiał uznać wyższość bramkarza przeciwnika. Próbował jeszcze Marcin Jaszczak ale jego strzał z pola karnego został zablokowany. Niestety Pelikan ulega Kamieniowi 1-3.