Wisła Borek Wielkopolski - Dąbroczanka Pępowo

Powrót
Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski Gospodarze
0 : 6
0 2P 5
0 1P 1
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo Goście

Bramki

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Stadion Miejski w Borku Wlkp.
90'
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo

Kary

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
27'
Krzysztof Konieczny przerwanie korzystnej akcji przeciwnika w polu karnym
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo

Skład wyjściowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo


Skład rezerwowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Numer Imię i nazwisko
11
Paweł Fornalik
roster.substituted.change 70'
7
Bartłomiej Gościniak
roster.substituted.change 63'
6
Piotr Janowski
roster.substituted.change 63'
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo

Sztab szkoleniowy

Wisła Borek Wielkopolski
Wisła Borek Wielkopolski
Imię i nazwisko
Tomasz Gawroński Trener
Filip Tomiak Kierownik drużyny
Sławomir Łączniak Drugi trener
Dąbroczanka Pępowo
Dąbroczanka Pępowo
Imię i nazwisko
Roszak Michał Trener

Relacja z meczu

Autor:

Filip Tomiak

Utworzono:

25.02.2015

Pierwszą bardzo dobrą sytuację stworzyli sobie gospodarze. Strzał Tomasza Molki został jednak wybity końcami palców przez Tomasza Dembskiego. Goście prowadzenie objęli w 28. minucie. Krzysztof Konieczny sfaulował w polu karnym Dawida Przybyszewskiego i sędzia wskazał na 11. metr. Poszkodowany sam podszedł do piłki i pewnym strzałem zdobył pierwszą bramkę w meczu. W pierwszej połowie więcej bramek nie padło, choć Dąbroczanka miała ku temu wiele okazji. Wisła zagroziła jeszcze dwoma strzałami Michała Kasprzaka, ale obie próby okazały się niecelne.

Goście po przerwie poprawili swoją skuteczność i zdobyli w tym meczu jeszcze pięć bramek. W 60. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dominik Snela i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Dwie minuty później było już 3:0, a kolejną bramkę dołożył Dawid Przybyszewski. Kolejne bramki padły łupem Jakuba Borowczyka, Konrada Kędziory i Mikołaja Brody. Goście w pełni zasłużenie wygrali to spotkanie i awansowali do 1/4 finału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości